Annzwill zaprasza do świata stworzonego w jej małej główce. Czy podejmiesz
wyzwanie i dasz się wciągnąć w świat jej wyobraźni?
To dopiero początek, ale przyjdzie czas, że znajdzie się tutaj zbiór
różnych opowiadań. Niektóre w dźwiękach rzeczywistego świata, inne osadzone w
bajecznej odsłonie.
Co ty na to?
* * * * *
UWAGA!!!
Do trzech razy sztuka doczekało się kolejnego rozdziału. Miłego czytania zainteresowanym ;)
Tymczasem ja zabieram się za kolejny rozdział LL. Czas coś tu dodać 😁
* * * * *
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona."
Albert Einstein
* * * * *
Labirynt Luster
więcej ›››
więcej ›››
więcej ›››
więcej ›››
Dzień w Raju
Rozdział 1
Rozdział 2
...
...
Rozdział 5
Skorupa Żółwia
(END)
(bonusy w linku na stronie)
Monsun
Poświęcenie
więcej ›››
Do trzech razy sztuka
Muspelheim
...
...
...
więcej ›››
Dzień w Raju
Rozdział 1
Rozdział 2
...
...
Rozdział 5
***
Hejo :D zauważyłam kajś twój komentarz i o mój boże, ja cię znam ;) Czytałaś mnie :D Twój blog ma sporo opowiadań, nie wiem, na które się zdecydować, a przeczytanie wszystkich mi zejdzie, więc mam pytanie (ja się wezmę za NaruHina, tylko daj znać który to! xD) na którym jeszcze opowiadaniu ci najbardziej zależy bym go czytała i śmieciła ci komentarzami? ;>
OdpowiedzUsuńZobaczyć Twój wpis na tym blogu, to jak w realu spotkać ducha. Szok podobny :)) To już chyba w latach można liczyć, jak ostatnio miałyśmy okazję poklikać sobie w komentarzach. NaruHiha to opowiadanie pt. Monsun. Nie mam pojęcia co Ci polecić. Każdą z historii starałam się napisać inaczej. Raczej nie przypadło Ci do gustu Pośród Gwiazd, to też nawet nie wiem czy tu coś Ci się spodoba. Jako, że lubisz Sasoriego, to powiem tylko, że występuje w Labiryncie Luster jako fajna postać drugoplanowa. Dzień w Raju i Muspelheim tyczy się Sasuke, Skorupa Żółwia - Obito, Poświęcenie - odważna historia z Gaarą, a Do Trzech Razy Sztuka nie wiąże się z postaciami z Naruto. Poza ostatnim wymienionym, wszędzie jest Hinata, w nieco zmienionej formie, choć z jej cechami mangowymi :)
UsuńZostawiam Cię samą z wyborem i z chęcią czekam, na pierwsze słowa-wrażenia :))
Pozdrawiam :)
Ja nadal czekam! Tylko zmień datę, bo ten 17.06.2018 strasznie mnie dołuje :P
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak ciężko zmienić datę, gdy się już tyle razy przekładało termin ;( Sama w siebie zaczynam wątpić.
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=IPx6xmZxNgc
Usuń:(
UsuńMasz problem z czasem czy z pomysłem na tą pierwszą część rozdziału?
W zasadzie to z jednym i drugim. Wczoraj jednak udało mi się przebrnąć przez obie zapory. Wykrzesałam chwilę czasu i jakoś przełamałam blokadę twórczą. Powstał więc spory fragment tekstu, który po drobnych poprawkach nadaje się do publikacji. Brakuje co prawda jeszcze trochę, ale teraz jestem już dobrej myśli. Problem stanowi tylko czas, a raczej jego brak. Ciekawe jak długo jeszcze pociągnę przy takim trybie życia.
UsuńMartwi mnie tylko to, że każąc tak długo czekać na rozdział, mogłam zniechęcić czytelników :((
Mnie teraz bardzo ucieszyłaś i obróciłaś minkę o 180° więc...
Usuń:)
Czekam na poświęcenie coraz mniej cierpliwie, ale nieprzerwanie :P
Miło mi to słyszeć. Mam plan, aby dodać rozdział 20 lipca. Ciekawe czy mi wyjdzie. Musiałabym go dziś, góra jutro skończyć, aby mieć jeszcze czas na sprawdzenie :) To też czeka mnie dziś ciężki czas :))
UsuńPamiętaj, że czekamy na Poświęcenie albo jakieś info o tym jak idzie :) Mam nadzieję, że pisanie idzie do przodu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i weny życzę
Annyi
Pamiętam i bardzo nad tym ubolewam. Doba jest zdecydowanie za krótka, a sen to strata czasu, której nie da się zniwelować. Czasami chciałabym być jak Gaara z Poświęcenia i nocami robić to na co brakuje mi czasu w dzień. Może wtedy mogłabym usiąść przed kompem i coś napisać.
UsuńMam sporą i chyba fajną część rozdziału do wstawienia, ale bez początku. Nie chcę napisać czegoś byle by było, bo popsuję efekt późniejszy. No chyba, że w cale nie jest tak fajna jak mi się wydaje, ale to już nie mi oceniać :)
Jeśli się nie wyrobisz to mówi się trudno. Życzę zdrówka i wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńAntybiotyk zrobił swoje, a w dodatku nie mogłam nad ranem spać, to też znalazł się czas na pisanie :) no i naprawdę nie chciałam Was więcej rozczarować, to też się spięłam i tadam! rozdział się pojawił :)
UsuńOoo widzę, że jest nowy termin publikacji Muspelheim:) super, bo już od tygodnia się zastanawiałam co się dzieje, ale stwierdziłam że nie będę pisała żeby nie było że popędzam :P
OdpowiedzUsuńAnnyi
M A S A K R A !!! To tak w jednym słowie, co się dzieje :) Ja nie wiem kto, gdzie, jak, ale ktoś mi kradnie czas. Inna odpowiedź, to może zmieniam się w żółwia i wszystko robię dziesięć razy wolniej, bo nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć. Wczoraj się zastanawiałam nad tym, że jeszcze nie tak dawno (rok temu), potrafiłam znaleźć odrobinę czasu na różne hobby. Nie poświęcałam się im jakoś znaczenie, ale dzieląc się na drobniejsze, ogarniałam mega dużo rzeczy na raz. A teraz? DUPA! Nie wiem co się dzieje. No i tak dni przeciekają mi przez palce, a opowiadanie nie chce się dokończyć, abym mogła je wstawić. Czyli MASAKRA :)
UsuńPozdrawiam :)
Witaj :D dawno nie miałam okazji nic napisać więc jako stały czytelnik (a za takiego się uważam:P) przypominam że z niecierpliwością czekam na nowy rozdział :)
OdpowiedzUsuńWeny i czasu (bo tego chyba zawsze brak twórcom)
Annyi ;)
Brak i to okrutnie :(
UsuńWitam Cię i biję się w piersi, przyznając się do winy :(
Rozdział by się pojawił w terminie, ale miałam mały nie przyjemny incydent z tekstem. Jadła go czarna dziura i to niestety prawdopodobnie z mojej winy. Pisanie czegoś po raz drugi nie jest fajne, zwłaszcza, gdy miało się fajny pomysł, ale nie da się drugi raz napisać tymi samymi słowami, chyba że ma się super-hiper pamięć.
Taki też sposobem, ciężko mi się zabrać na pisanie :( no i tu jest cicho i głucho.
Pozdrawiam :))
Annzwill jak mam Cię zmotywować do pisania? Wchodzę tu na bloga co kilka dni z nadzieją że coś się może pojawiło, a tu nic a mamy koniec sierpnia :(
UsuńKocham Twoje opowiadania, uwielbiam parringi o których piszesz, bardzo chciałabym zobaczyć ciąg dalszy każdej z historii.
Jeśli to pomoże mogę Cię nawet ochrzanić :P a tak serio wróć do nas :)
Annyi
Jakie są plany dodawania rozdziałów? c:
OdpowiedzUsuńTego to nikt nie wie :) Ja bym chciała, ale z wykonaniem ambitnych planów zawsze ciężko ;(
UsuńBędą może jakieś aktualizacje? Nie musi to być rozdział, z tym cię nie pospieszam, napiszesz, kiedy będziesz miała ochotę i czas (chociaż byłoby super gdyby udało Ci się coś napisać), ale byłoby fajnie gdybyś chociaż od czasu do czasu dawała oznaki życia, żeby się człowiek nie martwił :( Życzę miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńmasz rację, powinnam dawać jakieś znaki życia. To też się odzywam i nawet zaktualizowałam ogłoszenia. Szkoda, że nie mam nic dobrego do powiedzenia :(
Usuń